JAK SPĘDZIŁEM WAKACJE
NA POCZĄTKU SIERPNIA
SPĘDZIŁEM WAKACJE W KATOWICACH,
WYCHODZIŁEM SOBIE NA DWÓR I SPOTYKAŁEM SIĘ ZE ZNAJOMYMI - Z
JANKIEM I MATEUSZEM, OCZYWIŚCIE JAK BYŁA W MIARĘ FAJNA POGODA, BO JAK BYŁO BARDZO GORĄCO TO WOLAŁEM SIEDZIEĆ W DOMU ALBO OKAZYJNIE
GDZIEŚ SIĘ PRZEJECHAĆ SAMOCHODEM. POTEM NA POCZĄTKU DRUGIEJ POŁOWY SIERPNIA (TAK OKOŁO 15) POJECHAŁEM W GÓRY DO KROŚCIENKA, NA TYDZIEŃ I BYŁO SUPER FAJNIE. PODOBAŁO MI SIĘ. BYŁA TAM
RÓŻNA POGODA - RAZ PADAŁO, RAZ BYŁA BURZA
A RAZ BYŁO SŁOŃCE, ALE CO NAJWAŻNIEJSZE NIE BYŁO TAK GORĄCO JAK
W KATOWICACH I BEZ PROBLEMU MOGŁEM WYCHODZIĆ KIEDY CHCIAŁEM. JAK WYCHODZIŁEM Z POKOJU NA DWÓR TO MIAŁEM FAJNY WIDOK NA GÓRY. BYŁO BARDZO FAJNIE, A JAK WRACAŁEM DO KATOWIC TO JAK DOJEŻDŻAŁEM DO MIASTA ZACZĘŁO MOCNO PADAĆ :)
W KATOWICACH I BEZ PROBLEMU MOGŁEM WYCHODZIĆ KIEDY CHCIAŁEM. JAK WYCHODZIŁEM Z POKOJU NA DWÓR TO MIAŁEM FAJNY WIDOK NA GÓRY. BYŁO BARDZO FAJNIE, A JAK WRACAŁEM DO KATOWIC TO JAK DOJEŻDŻAŁEM DO MIASTA ZACZĘŁO MOCNO PADAĆ :)
MARCIN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz